My reflection. [Knw Pk Team]

Neth

Witam was wszystkich.

Zanim przejde do sedna...

Na Verblade nasz team znalazł się przypadkowo to Tetero Aurelius ( Natex na 7.9 rl Mury) znalazł otka i zachecił nasz wszystkich do gry.
Jako że nie pierwszy raz graliśmy na ots'ie razem nasz cel był jasny, wbić 100 lvl'e i zrobić jakiś war. Początkowo nudne pg, gdy zaczynaliśmy axlu miał ok 120 lvl, na Verblade grało mało ludzi i nie działo się nic ciekawego, gdy wracałem z świeżo wbitym 101 lvl pod dp zabili mnie MdW,Azito,Xemi itp. wiedziałem że to początek wara na co nasza ekipa nie kryła zadowolenia, wtedy poznałem Axla,Sowika i innych (Pierwsze bitwy ramie w ramie z Sowikiem na statku i pierwszy frag na Mdw przeszły do historii xd)
Jednak wersja Verblade 7.9 zakończyła się moją osobistą porażką, posiadając 122 lvl zginołem przez zwykłu Ue'ing Zertixa a w nastepny dzień Xemi wyłaczył Verblade... Jednak wojny na Verblade 7.9 uważam za nasze zwycięstwo...

Ileś czasu pozniej Axlu napisał mi na gg że Verblade wraca jednak z resetam charów (Ehh niezle byłem wkurzony, nie lubie za bardzo expic) Już wtedy sytuacja była klarowna każdy znał siłe innego i odwrotnie. Wojna zaczęła się jednak bardzo szybko, zabiliśmy Logitecha ponieważ chciał mnie wywalić z demonów, ja mając 69 lvl biegałem na snake ataki (Nasze uciekanie na kopalnie po zabiciu kogoś xd) Jednak dostawaliśmy ostro w dupe a i expic nie było jak, jednak szło sie polowi do przodu i niespodziewanie Axlu przeszedł na strone Xemiego,Azito itp. słabo pamiętam tamten okres ale po 2-3 dniach znów wrócił do nas i wszytsko stopniowo ucihcło, wszyscy expili ale i nie brakowało fragów. Wtedy wbiła dziwna ekipa pallów na serva Ten Jedyny,Lilo itp. chcieli samotnie wprowadzić chaos ale po kilku przegranych bitwach doszli do tzw. Mage Andre Team wtedy walki były częstrze i ostrzeje z mniejszymi lub większymi sukcesami.

Wtedy nastała najbardziej wyrównana wojna w historii Verblade, Sowik po kłotniach z Axlem wypowiedział mu wojne i rozpoczoł rekrutacje (Nie wspomne co wypisiwaliście na mój temat, ze nie mam pvp i nie brałem udziału w warach na Verblade) i wszytsko wyszło tak iż Sowik z kilkoma osobami dołączyli do Mage Andre Team .(Wtedy moje słowa na forum iż moge paść 100x time a wojny oni nie wygrają okazały się słuszne)
Z wojną zaczeło się także przykre oczernianie na owym forum:
-Bombelek:
'Btw.Axlu i tak sobie nie pograsz'
'Ale ty jesteś głupi.Mówiłem że nie chodzi o lev tylko ilość fragów analfabeto!!' - Mieliście więcej fragów a przegraliście

'Neth no to zobaczymy...Ja cie solo zjade'
'Idz sobie zwal przy czarno-bialej gazecie najlepiej'
-Sowik
'2 ue i 3 nobow ded' - Na członków Knw Pk Team
'Tacy jestescie PRO?' -

Początkowo dostawaliśmy ostro w dupe, wszyscy z nas się naśmiewali drwili itp. Wiedziałem jednak że powoli i spokojnie dążyć do wygranej expic tak aby nie zginąć, mieliśmy przewage liczebną i najwiekszy lvl na ots'ie ale Sowik Team jak go nazywano posiadał dużo ludzi powyżej 200 lvl'a. Wtedy szybko i bezboleśnie Didukun zdobył 300 lvl i stał się grozny, jednak jego stanowisko w wojnie było nijakie, wychodził z nami na battle by nastepnego dnia zabijac naszych membersów. Jednak powoli zaczynaliśmy przechylać szale zwycięsta na naszą strone, Azito rzadko się logował by zdobywaliśmy pojedyncze fragi i co wazne wszyscy expilismy ile wlezie ekipa Sowika grzała pz i walki były coraz rzadsze, po 9 dniach wojny zwyciężyliśmy a połowa ludzi Sowika wypłaciła się. Niedługo potem zabiliśmy z Axelem Azita i dzien dwa po tym Xemi ogłosił koniec servera.

Knw Pk Team zakończył swoją kariere na Verblade i czy w wersjii 8.1 czy 12.6 wątpie bysmy wrucili.

Knw Pk Team:
-Neth (Mendziarra)
-Natex aka Tetro AureliusAurelius (Mury)
-Olusia (Galbiarrra)
-Anetka (Karzihno)
-Phoenix Drucik (Kubera)
-GrubSon Pallek (Kubek)
-Sexy Madzia aka Madziunnia Pall (Flichu)
-Master Of Madris (Siwiarrra)

~Neth Comandor Of Knw Pk Team

Balwan

No cuz moze mieliscie lepszy team czasami ale... powiedz czy jakis bot NG albo blackproxy nie przyczycil sie do tego? zawsze ciezko bylo ciebie zabic a dlaczego? ciagla zmiana stone skinow? nawet ludzie majacy w huja brokenow padala, ty nadal zyles... to chyba nie twoja zwinna raczka .... zmieniala ssa

Axlu.

No cóż jeśli chcesz się czepiać bota to zajżyj do xemiego

który otwarcie przyznaje iż używa bota BlackDproxy.
Co do Netha wątpie żeby używał jakiś auto reloader amuletów czy innego typu bota.Na warach ewidentnie widac że nieregularnie sa zmniejszone hity(poprzez ssa).
Co do tego że nie wrócicie to najs dżołk xDDD.

kthxbye

@down nie zaprzeczam :S a czy ty bys cos zrobił bez Mielca? też nie, każdy ma kolegów a samemu nic sie nie zrobi...

Xemi

Axlu bez Knw nic by nie znaczyl na wojnie taka jest prawda. Co do bota, w pewnym momencie uzywalem auto reloadera ss'ow ale potem oswiadczylem ze juz nie bede bral udzialu w wojnie i po czesci sklamalem bo jesli dobrze pamietam w pozniejszym czasie jeszcze uzylem go kilka razy.

Neth

Bombelek

Eh...Bylo mineło...A w to, że nie wrócice także wątpie Wesoly

Pozdro

Sowik

@Neth
Hmmi masz racje ze bez knw by Axlu przegrał..
Wojna sie zaczęła od nieustannego wyzywania...

Axlu uważa się za "pro evul mastah" nie oczerniając go... twierdzi ze jest najlepszy itd i wszystkich w kolo wyzywa.. poprostu miałem tego dosc i chcialem mu pokazac ze nie jest wcale taki pro jak nie ma teamu... wszystko było ok ale pozniej stopniowo od nas zaczeli odchodzic członkowie (chodzi o ostatnio wojne sowik team vs axlu team) do was dochodzilo coraz więcej a nie wiem czemu bo rano byli ze mną a wieczorem juz z wami ?!hmm co tu jeszcze..
Knw składal sie z kilku członków 7miu czy 8miu.. i wystarczylo ze neth napisal ( chociaz pewnie nie zawsze) a co najmniej polowa wbijała i mielisce tą przewagę .. u mnie było gorzej azito zadko wbijal a jak byl to expil nie chcialo mu sie przychodzic i lac z nami kogos.. didukun niby ziom a jak wylecialem z wonskim ( po tym zabiciu "3 nobow" sry za to okreslenie ale cytuje xD.. na statku gdzie was bylo 7 ja bylemsam izdolalem uciec.. dalem loga ale po chwili wszedlembo niby didukun mial pomoc a tu feler.. zaczal mnie lac raze mz wami i z wonskim niestety padlem bo bylismy tylko we 2.;| przypomnialem sobie jak jeszcze chyba kiedyś na 7.9 jak był verblade była sytuacja że Xemi zmienil IP Nie wiem why.. i podal je axlowi bądx axlu dostal od kogos info o tym.. ten mi nie podal twierdząc ze nie ma otsa wtedy on mial 98 lvl a ja bodajże 96..( nie wiem czy to przez to ze bal sie ze go przegonie, czy az tak bardzo mu przeszkadzalo moje towarzystwo badz xemi mu zabronil podawac ip.

)po 3cim dniu napisalem do axla "szkoda ze nie ma verblade podymimbym cos" a on na to jak nie ma jak jest na co ja odpowiedzialem" mowiles ze nie ma" ten sklamal " nie mowilem tak" etc.. itd.. no ale wkoncu podal ip i wrocilem do gry..
Co do samego Netha thx za gre jesteś równy ziom. a ze dolaczyles do Axla to rozumiem Cie Wesoly

) ja juz mam dosc ciaglego wyzywania "zdupcaj nobie" itp....
Ehh ale sie rozpisalem zal nie wiem czy czegos zle nie napisalem ale "chuj" .

Bombelek

@up
Rano byli z nami bo nas było więcej, a wieczorem z nimy bo ich było więcej...
Taki żal....
Ja tam potem(koniec wojny)pytamlem odrazu jaki payment....Ale w trakcie wojny z teamu, w którym tą wojnę zacząłem nie odeszlem .....